Pages

środa, 21 grudnia 2022

1. Z pyłu. Luna

 Nie wiem, dlaczego wybrano mnie, przecież nadawałaby się każda z nas. Jednak padło na mnie. Miałam stworzyć coś z niczego. Działo się to tuż nad Galaktycznym Kotłem. Pomysł był prosty – gwiazda i krążące wokół niej planety, planetoidy oraz satelity. Ja jednak chciałam, żeby tam było coś więcej niż tylko kolorki wokół jasności Musisz wiedzieć Ty, która to czytasz, że było to surowo zabronione. Jenak postawiłam na swoim. Trzecia planeta nie była jałową skałą. Cząstka mojej mocy stworzyła tam warunki, w których można żyć. Nie było to jednak takie proste – gwiezdne ziarna były uśpione w Kotle. Na moje szczęście miałam sojuszniczkę – Strażniczkę Kotła. Powiedziała, że jest w stanie mi pomóc. Musiałam tylko z tysięcy Gwiezdnych Ziaren wybrać to jedno które z oddali będzie się tą planetą opiekować. To Ziarno było piękne, kiedy tylko Strażniczka je ożywiła, pojawiła się przede mną piękna kobieta. To jej powierzyłam misję. Postanowiłam, że Selene będzie strzec planety z jej perłowej satelity. Co o reszty miała wolną rękę. Kiedy tylko włożyłam w jej dłonie system planetarny, który miała wrzucić do Kotła stało się coś dziwnego – Ziarno Selene zaczęło emitować światło, które mnie pochłonęło. Stałam się jego częścią, który od tej pory zaczęto nazywać Srebrnym Kryształem...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz