Pages

środa, 15 stycznia 2014

Rozdział 6

Z dedykacją dla Vanji - nie przejmuj się innymi - rób swoje, ja i tak to przeczytam :)

No i niechybnie powoli zbliżamy się do końca opowiadania (jeszcze jakieś 3 - 4 rozdziały + niespodzianka :)). Miłego czytania życzę :)
___________________________________

To było zaskoczenie. Niemiłe. Przynajmniej dla nich. Myślały, że będzie rachu - ciachu i po krzyku, a tu zonk.
Po wylądowaniu na Plutonie CereCere od razu udała się w kierunku drzwi czasoprzestrzeni. Miała jasne zadanie - unicestwić strażniczkę, złamać pieczęć, zabrać talizman i wracać. Jednak nie zobaczyła tam znanej z opowieści Rei Wojowniczki z Plutona, tylko kogoś zupełnie innego. Tego się nie spodziewała, jednak kiedy podeszła do nieznajomej na twarzy tamtej zagościł wyraz szoku i niedowierzania.
- Ceres? To ty? - wojowniczka podeszła do niej. W ręku trzymała talizman.
- Jestem CereCere. Oddaj mi talizman i wynoś się stąd, wtedy cię oszczędzę - wyciągnęła przed siebie kulę.
- Taka jesteś? Ja jestem Psyche i nie działają na mnie twoje rozkazy. Jakiekolwiek by one nie były. - zamknęła oczy i skoncentrowała się. Po chwili jej przeciwniczka wpadła w trans podobny do hipnozy. - Opuść kulę. Podejdź tutaj i mów, kto cię przysłał.
- Jestem CereCere. Mam za zadanie przejąć talizman i drzwi czasoprzestrzeni. Działam na rzecz Chaosu, a przysłała mnie Rea.
- Rea, a więc tak się sprawy mają... - powiedziała do siebie. Potem dodała głośniej: - Jak mam uwolnić Ceres?
- Wystarczy zbić kulę. - odpowiedziała CereCere.
- A więc zrób to - powiedziała Psyche. Ta niewiele myśląc roztrzaskała swoją kulę o podłoże. Przestrzeń rozświetlił żółty blask. Na miejscu CereCere stała skołowana wojowniczka z Ceres.
- Kim jesteś? Pamiętasz mnie? - zapytała Psyche.
- Pogięło cię Psyche?! pytasz jakbyś nie wiedziała.
- Tak się tylko upewniałam.
- Właściwie co my tu robimy? - zapytała zdezorientowana Ceres. - I gdzie u licha ciężkiego jesteśmy?
- Jesteśmy na Plutonie, za mną są zapieczętowane drzwi czasoprzestrzeni, i właśnie udaremniłam zamach na mnie. - podsumowała jednym tchem Psyche.
- Co ja właściwie zrobiłam? - zastanawiała się po cichu Ceres. Nagle sobie przypomniała. - Rea! Ona zdradziła, a kiedy chciałam powiedzieć to Chronosowi...
- Trzeba ostrzec pozostałe dziewczyny. - zamknęła oczy i przekazała telepatycznie wytyczne pozostałym. Po chwili trzy kolejne barwy rozbłysły.
- I co teraz? - zapytała Ceres.
- Trzeba powiadomić Chronosa. Tylko jak?

W górskim pałacyku trwały przygotowania do kolacji. Metis spojrzała na zegar wiszący nad kominkiem.
- Spóźniają się. - mruknęła. Po chwili do jadalni wpadła śmiejąca się Fortuna.
- Musicie to zobaczyć - wykrztusiła pomiędzy atakami śmiechu. - Tego nie da opisać się słowami.
Metis wraz z Iris i Florą pobiegły za Fortuną. W holu jak dwa nieszczęścia stali umorusani Haruka i Seyia. Przed nimi w wazonie stał bukiet połamanych polnych kwiatów z korzeniami, a za nimi... dwa wielkie wieńce.
- Ktoś umarł czy przynieśliście je dla siebie - zapytała zbita z pantałyku Metis. Iris przyglądała się temu z pełnym rozbawieniem, a Flora lustrowała "zdobycze".
- Ktoś upadł na te kwiaty, czy się nimi pobiliście? - zapytała Flora. Po chwili podeszła do wieńców. - Te z kolei nie ucierpiały tylko z jednego powodu - są sztuczne.
Po tym odkryciu wszystkie trzy zaczęły się śmiać, natomiast twarze sprawców przybrały intensywny odcień buraczków. Jakby tego było mało weszli Diamand i Endymion trzymając w rękach po dwa patyki.
- No to widzę, że mamy i piękną dekorację, i huczący, miły dla oka płomień w kominku. - powiedziała śmiejąc się Iris.
- Mam nadzieję, że w czasie waszych dzisiejszych zmagań nauczyliście się choć trochę współpracy. - Widząc jeszcze czerwieńsze oblicza czwórki delikwentów Metis postanowiła odpuścić. - A teraz wyszorować się, przebrać i za dziesięć minut widzę was w jadalni.
Kiedy "buraczki" poszły się szykować Metis westchnęła:
- Tylko kto posprząta ten bajzel?

Po kolacji Serenity podeszła do Endymiona i poprosiła go o chwilę rozmowy. Wyszli na taras.
- Endymionie ja... ja pamiętam wszystko z poprzedniego życia. Wiem, że ty... - nie dokończyła, gdyż przerwał jej jego gest.
- Serenity, ja też sobie przypomniałem. Nie wszystko, ale to, co pamiętam wystarczy.
- Wystarczy do czego?
- Do tego. - pochylił się i złożył delikatny pocałunek na jej wargach. przytuliła się do niego. Poczuła się bezpieczna i kochana. Rozumieli się bez słów. Wrócili do salonu trzymając się za ręce. Endymion powiódł wzrokiem po zaskoczonych twarzach swoich konkurentów. W ich oczach widział zaskoczenie, zazdrość i jakąś złość. Wiedział, że wyzwanie zostało rzucone.

___________________________________________
Ostatnia porcja wojowniczek. Czas na mieszkanki Górskiego pałacyku i Sailor Quartet.

Sailor Bellona
Asteroida opiekuńcza: Bellona
Symbol: 
28 Bellona symbol.svg
Położenie: dwudziesta ósma planetoida Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Enyo
Moc: wojna
Kolory: bordowy

Mistrzyni wszelakich sztuk walki. Niepokonana. "Dowódca" w Górskim pałacyku.

Sailor Hebe
Asteroida opiekuńcza: Hebe
Symbol: 
6 Hebe.svglub 6 Hebe Astronomical Symbol.svg
Położenie: szósta planetoida Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Hebe
Moc: młodość
Kolory: brązy

Podopieczni: Diamand i Saphir
Najspokojniejsza z mieszkanek Górskiego pałacyku. Twardą ręką trzyma swoich podopiecznych.

Sailor Thetis
Asteroida opiekuńcza: Thetis
Symbol: 
17 Thetis symbol.png
Położenie: siedemnasta planetoida Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Tetyda
Moc: znajdowanie słabości
Kolory: brązy

Podopieczni: Seyia, Taiki, Yaten i Endymion
Nie ma litości. Kiedy tylko widzi jakąś słabość od razu ją wykorzystuje. Sprawiedliwa.

Sailor Amphitrite
Asteroida opiekuńcza: Amphitrite
Symbol: 
29 Amphitrite symbol.svg
Położenie: dwudziesta dziewiąta planetoida Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Salacia
Moc: piękno
Kolory: brązy, beże i biel

Podopieczni: Zoisite, Nephrite, Jadeite i Kunzite
Mistrzyni i pasjonatka jazdy konnej. Nieustępliwa i uparta.

Sailor Ceres
Asteroida opiekuńcza: Ceres
Symbol: 
Ceres
Położenie: pierwsza planetoida (planeta karłowata) Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Cerera
Moc: urodzaj i odpowiedzialność
Kolory: żółty i różowy


Sailor Junona
Asteroida opiekuńcza: Junona
Symbol: 
Juno
Położenie: trzecia planetoida Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Iuno

Moc: opieka
Kolory: 
zielony

Sailor Vesta
Asteroida opiekuńcza: Vesta
Symbol: 
Vesta symbol.svg
Położenie: czwarta planetoida Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Hestia

Moc: ogień
Kolory: 
czerwony

Sailor Pallas
Asteroida opiekuńcza: Pallas
Symbol: 
Pallas
Położenie: druga planetoida Pasa głównego planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem
Imię: Pallada

Moc: mądrość i walka
Kolory: odcienie niebieskiego

5 komentarzy:

  1. Dziękuję, za pamięć :)
    I w ogóle.
    Jestem mile zaskoczona odzewem na mój post - nie spodziewałam się kulturalnej wymiany zdań, ani trochę, a tu jednak niespodzianka :)

    Widzę, że lubisz raczej krótkie opowiadania. Ale to może i lepiej, bo będzie większa różnorodność :D i więcej ciekawych wątków. Podoba mi się, mimo że czasem wydaje mi się to wszystko takie uwspółcześnione, a wyobraźnia mi mówi, że wygląda raczej jak czasy zamków. Ale mimo to gości uśmiech na mojej twarzy i bardzo przyjemnie się czyta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A! Zapomniałam! Podziwiam łatwość w wymyśleniu nowych wojowniczek i ich imion... My z Kati się głowiłyśmy jakie imiona dać u nad czarodziejkom... Oczywiście poszukiwania w Mitologiach różnych narodów i astronomii, aż w końcu wybrałyśmy xD A u Ciebie to tak prosto wygląda - w sensie, że tak prosto to zrobić xD

      Usuń
    2. Krótkie opowiadania? To jest raczej średnie ;) Pisuję też jednorazówki (Księżycowe...) no i tasiemca (Ariana). Co do nowych bohaterów - liczy się koncepcja, a reszta wychodzi w praniu :) Jak coś to się polecam przy wymyślaniu :)

      Usuń
  2. :))))))))))))))) fanka 12

    OdpowiedzUsuń
  3. Końcówka mnie osłabiła.....Endymion pocałował Serenity?! Ble.... fu...
    Czekam na więcej!
    Uśmiechu!
    Anyżek :)

    OdpowiedzUsuń