Przypominam o konkursie na Księżycowych :)
Fanka 12 - połowa odpowiedzi ;) czekam na drugą ;)
________________________
Musiał to przyznać. Kryształowa wieża skutecznie regenerowała siły. Zauważył to niemal w tej samej chwili, w której został do niej wniesiony. Wiedział też, że Królowa ściągnie tu Serenity, czy kto ją tam udawał. Może jeszcze nie jest na nic za późno? Może tym razem się uda? Czuł jak w jego ciele rośnie ogrom energii Nemesis. Trudno, poświęci niektórych, ale gra jest warta świeczki... Uśmiechnął się do siebie. Takiej naiwności nie spodziewała się po nikim, a zwłaszcza po Królowej...
Usiedli niedaleko kaplicy. Widzieli Serenity i Endymiona. Ten obrazek... Dla obydwu był tak znajomy, że cały czas zastanawiały się w jaki sposób mogły o tym zapomnieć. W tamtej uroczystości uczestniczyli wszyscy.One, ich ukochani i oczywiście młoda para... Minako zamknęła oczy i oparła się o Kunzite. Z jej oczu płynęły łzy, które szybko starł jej ukochany. Popatrzyła na niego zdziwiona. On tylko się uśmiechnął i powiedział:
- Nie ma powodu do płaczu. Nie teraz, kiedy wszystko pamiętasz...
Przytaknęła mu skinięciem głowy. Obok siebie ujrzała ciemną głowę Rei. Ona także miała mokre oczy. Po chwili zastanowienia postanowiły, że się nie ujawnią. Wiedziały już, że ich księżniczka jest bezpieczna. Mogły wracać. Jednak kiedy patrzyły na swoich ukochanych nie chciały. Wolały zostać tutaj, z nimi. Obowiązek jednak był ponad to...
Zauważyła ich od razu. Uśmiechnęła się szeroko i rozłożyła ręce w powitalnym geście. Od razu w nie wpadła.
- Jesteś! Tak, jak obiecałaś!
- Tak, Luno. Wiesz, że nie mogłam przegapić takiej okazji. Zresztą Usagi jest teraz również na ślubie. Tyle, że swoim.
- Serenity, ale jak to zrobiłaś?
Księżniczka przyłożyła palec do ust. Luna już o nic więcej nie pytała. Po przyozdobieniu jej włosów kwiatami i wręczeniu bukietu z polnych kwiatów, udała się do kaplicy. Przy ołtarzu czekał już na nich Helios oraz... Nie mogła się oprzeć, żeby mu nie spojrzeć w oczy. Jej rycerz stał przy kapłanie w towarzystwie drugiego przystojniaka. Jednak ona widziała tylko jednego z nich. On również nie widział nikogo poza nią...
Kilka godzin później Serenity leżała w objęciach Endymiona. Wiedziała, że kończy się im czas w tym wcieleniu. Już niedługo znów się zamienią. Wtuliła się w niego mocniej. Wiedziała, że nie śpi. Gdyby tylko mogła dać im jeszcze kilka godzin, choćby do rana... Nie miała jednak śmiałości prosić o nic więcej. W końcu szeptem zapytała:
- Jak myślisz, czy Luna i Artemis będą szczęśliwi razem?
- Co to za pytanie? Czy nie po to wzięli dzisiaj ślub?
Nie odpowiedziała. Nie musiała. Wiedziała, że tak.
Królowa przemierzała leśne ostępy na Ziemi. Musiała ją znaleźć. Bez niej nie potrafiła podjąć żadnej sensownej decyzji. Bała się. Chciałaby mieć tą odwagę, którą miała jej córka...
Super! Mam nadzieję, że ślub Usagi i Mamoru przebiegnie również bez zakłóceń ^^
OdpowiedzUsuńDi nigdy się nie zmieni ;-)
Lubię Lunę ^^